Z Filipem i jego rodzicami spotkałam się w Skansenie w Opolu - bardzo ładne miejsce i do tego fotogeniczne. Mimo ostrego słońca daliśmy jakoś radę.






dwa wcielenia: Filip Frasobliwy oraz Filip Ciasteczkowy Potwór ;)

Sesja zakończyła się wielgachnym lizakiem

2 komentarzy:
do głowy by mi nie przyszło, że w skansenie w Opolu można zrobić taką fajną sesję!!! gratuluję pomysłu!
Inka
Można ślubne, można i sesję dziecięcą zrobić - w końcu dużo zieleni i kwiatów, dużo miejsca do pobiegania i dużo rekwizytów.
Prześlij komentarz